UOKiK prowadzi akcję na rzecz prawidłowego oznaczania reklam na WWW

Urząd UOKiK prowadzi akcję na rzecz prawidłowego oznaczania reklam na stronach internetowych

Urzędnicy Urzędu ochrony konkurencji i konsumentów ( UOKiK ), postanowili zrobić porządek w internecie z treściami sponsorowanymi ale ukrytymi pod oznaczeniem „we współpracy z partnerem” i tym podobnymi określeniami maskującymi. Nasze centrum informacji, informuje o tym tuż za takim dziennikiem jak Money.pl . Okazuje się że wytyczne są jasne dla wszystkich. Treści zakupione przez reklamodawcę muszą być oznaczone jako „reklama”, „artykuł sponsorowany”, „treść sponsorowana” lub „materiał na zlecenie”. Tych określeń można używać wymiennie. Za to użycie zwrotów typu „artykuł we współpracy z partnerem”, „prezentacja partnera”, „partner materiału”, „partner treści” lub „partner serwisu”, czy też innych podobnych form, nie jest uznawana za prawidłowe i może grozić za ten czyn kara w wysokości do 10 % obrotów za poprzedni rok. To oznacza że kara zostanie naliczona nie od zysku ale od wszystkich wpływów do firmy bez odliczenia kosztów prowadzenia działalności.

Artykuły sponsorowane to spora część internetu

Wyszukiwarka Google, w 2021 roku podała informację że w indeksie znajduje się ponad trylion adresów internetowych oraz niezliczona ilość adresów podstron do tych witryn. Inżynierzy podejrzewają że od 30 do 40 % treści w wyszukiwarce to tak zwany SPAM reklamowy służący do podbijania innych adresów internetowych w wynikach zwracanych internautom. To pokazuje, jak wielki jest rynek artykułów sponsorowanych zamieszczanych na stronach internetowych w zamian za wynagrodzenie.

Jak zareaguje rynek reklamowy na działania UOKiK ?

Logika podpowiada że legalnie działające firmy, w trybie pilnym zmienią lub odpowiednio oznakują artykuły zamieszczone w obrębie witryn internetowych którymi zarządzają. Firmy działające w szarej strefie i freelancerzy, będą długo wymijać prawo likwidując całkowicie oznakowanie i udając że artykuły zamieszczane na ich stronach internetowych są pisane przez redaktorów a linki i reklama pojawiła się spontanicznie.

Dlaczego oznaczenie jako „artykuł sponsorowany” nie jest dobrze widziane ?

Treści reklamowe przeważają na stronach internetowych oraz w całym obszarze otaczającym człowieka. Każdy chce coś sprzedać konsumentowi i zarobić pieniądze szczególnie w czasach szalejącej inflacji. Treści oznakowane wyraźnie jako „artykuł sponsorowany”, będą częściej pomijane przez czytelników lub traktowane z dystansem. Efekt marketingowy zostanie zdławiony na samym początku treści informując czytelnika że to co czyta to reklama zamieszczona przez reklamodawcę czyli wyraźna informacja że chcą coś nam sprzedać. Takie działanie powoduje utratę wartości materiałów marketingowych zamieszczanych na stronach z dużym ruchem internautów.

Całkiem innym czynnikiem zniechęcającym do oznaczania treści jako artykuły sponsorowane jest fakt że władze wyszukiwarki Google już dawno temu prosiły o oznaczanie treści zamieszczanych na zlecenie reklamodawców właśnie w ten sposób. Problemem są za to konsekwencje jakie płyną z oznaczeniem artykułu jako „artykuł sponsorowany”. Wiele testów osób zajmujących się pozycjonowaniem, pokazało że oznaczanie treści jako materiał pochodzący od reklamodawcy powoduje zmniejszenie wartości linków z takiej treści pod względem pozycjonowania. To kolejna utrata wartości świadczonej usługi przez wydawców stron internetowych. Takie działanie spowoduje znaczne zmniejszenie wpływów do kasy wydawcy.

Zapytaliśmy o zdanie prezesa StowarzyszenieSEO.pl

Dopiero oceniamy sytuację, ale jeśli wszyscy wprowadzą oznaczenia przy artykułach zgodnie z przepisami i informacją od UOKiK, to dużo artykułów zamieszczonych w internecie straci swoją wartość a wraz z tym wydarzeniem, spadną też pozycje reklamowanych witryn internetowych.